Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do fotografii są własnością jej autora. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie jest zabronione.
Zarówno jeden system jak i drogi ma wady i zalety. Co by to nie było da ci dużo satysfakcji, frajdy.
Offline
Użytkownik
A jak to się ma do głośności ? Chodzi mi że niektóre aparaty są trochę za głośne aby np . robić zdjęcia zwierząt .
Offline
Lustro ma ta specyfikacje ze "klapie" ale czy to jest na tyle uciążliwe by słyszała to dzika zwierzyna, nie sadze, drogi mankament to"śrubokręt" niektóre obiektywy nie posiadają własnego napędu , a czerpią go z body, występuje wtedy cos na zasadzicie brzeczenia. Ale zapewniam ze zarówno pierwsza jak i droga przypadłość, nie będzie mniala znaczącego wpływu.
Offline
Użytkownik
Dawko mylisz sie jeśli chodzi o dźwięki aparatu są na tyle sztuczne że zwierzyna wychwytuje je szybko . Na czatowni może to popsuć całą zasiadkę .Są aparaty ciche i głośne np mój .
Offline
Zgadza sie tyle ze kupując np lustrzankę firmy nikon, i dokopując do tego obiektyw 70-300, 70-200(2,8 vr) spokojnie można siedzieć i robić zdjęcia na dość dużej i bezpiecznej odległości.A przy tym samym mniec ciekawe i dobre ujecia.
Offline
Jezeli chodzi o głośnośc kompletu to body nie ma nic do rzeczy, ale obiektyw. Kupując tani obiektyw, tak jak mowił Dawko, naped do AF brany jest z body. Ale jezeli kupi sie drozszy obiektyw to bedzie chodził on natyle cicho, ze fotografując zwierzeta pod wiatr nie bedzie problemów. Bo z wiatrem to inna bajka, np. zapach człowieka, na który zwierzeta sa czułe.
Offline
Nalezy tu zaznaczyć ze w aparatach kompaktowych zmiana ogniskowej(zoom) jest dokonywany za pomocą silniczka, klikamy na przycisk i następuje przybliżenie , lub oddalenie. i stad zapewne są te słyszalne dźwięki. Takiego udoskonalenia nie doświadczymy w lustrzance tu zmiana ogniskowej dokonuje sie przez bezszelestne pokręcanie pierścienia.
Offline
Dawko masz racje, ale musisz sprecyzowac czy mowisz o ZOOMie w kompaktach, czy o AF w lustrzankach - bo to dwie rozne rzeczy i oba napędane silniczkami ( tu trzeba przyznac, ze w lustrzankach takowe chodzą ciszej).
Ostatnio edytowany przez staszes (2008-03-16 21:27:39)
Offline
Chodzi mi zmianę ogniskowej zwana potocznie zoom.W aparacie kompaktowym dokonywana za pomocą przycisku a w lustrzance za pomocą pokręcenia obiektywem i wysunięciu jego elementu.
Offline
No tak, ale nie we wszystkich, np. Fuji S6500, S9500, S9600 (jakies Panasoniki widziałem, ale nie pamietam modelów) maja pierscien mechanczny do zmiany ogniskowej. Chociaz wymienione tu modele sa potocznie zwane hybrydami (chyba ze sie myle )
Offline
No własnie o te chodziło...
Offline
Ja mam canona 400d i kitowy obiektyw. Taki zestaw robi wcale nielepsze zdjęcia od mojego poprzedniego kompaktu fuji s5600. Chociaż trzeba przyznać, że Canon ma oczywiście więcej możliwości i mniej szumi.
Planuje kupić sobie jakoś na czasie obiektyw szerokokątny. W internecie jest trochę niestety niekonkretnych komentarzy na temat obiektywów. Jedni piszą, że dane szkoło jest bardzo dobre, inni odwrotnie.
I tak myślę nad obiektywami takimi:
- Tokina 12-24 (nowy 1800PLN, używany ok. 1500PLN),
- Tamron 11-18 (nowy 1400PLN, używany ok. 900PLN) - podobno jest mało odporny,
- Sigma 17-35 (nowy 1400PLN, używany ostatnio poszedł na allegro za 820PLN) - w porównaniu do Tamrona, jak piszą, jest
niezniszczalny i ma podobne osiągi.
Tokiny nie kupię, bo nie będę miał tyle kasy, więc chyba wezmę Sigmę, no chyba, że ktoś mi odradzi.
Offline
Nie uzywałem taj Sigmy, ale z tego co czytałem (o t ym co ma w srodku), to za tą cenę nie jest zła.
Offline